A może Sarkozy lubi sie otaczać panienkami po prostu, taki mały haremik...
Kobiety nie zalały polityki mówisz -- ale chyba nie otacza sie miernotami, tylko kobietami, które coś sobą reprezentują, coś samodzielnie osiągnęły, bo chyba byłby głupcem, gdyby na siłę otaczał się jakimiś kobietami - promocja kobiet -- czy nie brzmi to poniżająco dla kobiet?